Anna Kowalczyk | Strona autorki „Brakującej połowy dziejów”
  • O mnie
    • Bio
    • Wikipedia
    • W mediach
  • Brakująca Połowa Dziejów
    • O książce
    • Recenzje
    • Wywiady
    • Spotkania
    • Kup książkę
  • Women On Duty
    • O projekcie
    • Wywiady
  • Teksty
    • Felietony
    • Wywiady
  • Blog
    • Kobieta
    • Praca
    • Dziecko
    • Dom
    • Media
    • Społeczeństwo
  • Kontakt
  • EN
  • Kup książkę

Społeczeństwo

Za hajs z 500+ baluj

9 czerwca 2016

500+ ssie. Panuje pełna zgoda co do bezsensowności programu (wśród tych, którzy kasy nie dostaną). Wiadomo, patologia przepije i przeżre, wyda na wódę i telewizory. A za wszystko zapłacą młodzi-przedsiębiorczy – wydymani przez socjalne państwo.

 

Bardzo dobry tekst w magazynie VICE http://www.vice.com/pl/read/dzesika-500-plus

Bardzo dobry tekst w magazynie VICE http://www.vice.com/pl/read/dzesika-500-plus

Od wielu tygodni trwa radosny festiwal pogardy wobec tych, którym 500+ pozwoli na chwilę wyciągnąć szyję ponad powierzchnię codziennej bidy z nędzą. Miesiąc temu pół Polski darło łacha z Dżesiki – najmłodszej beneficjentki programu i wywijało jej przykładem, jako koronnym argumentem przeciwko “dotowaniu nieróbstwa”. Wczoraj do wesołego korowodu dołączyła trójmiejska wyborcza tekstem  Skutki programu “Rodzina 500 plus”. “W ubiegłym roku ludzie sami przychodzili do pracy, a teraz…” . Pełna zapewne dobrych chęci autorka wraz z kwiatem pomorskiej przedsiębiorczości utyskuje, że odkąd weszły zapomogi z programu, nie ma komu rwać truskawek za 1,5 zł od koszyczka. “Kobiety nie będą pracowały za 1,5 tys. zł, skoro tyle samo dostają na trójkę dzieci z rządowego programu, a mogą siedzieć w domu i nic nie robić. – mówi Tomasz Limon, dyrektor zarządzający Pracodawców Pomorza. Rola kobiety znowu została spłaszczona do garów i pieluch – tak całą tę sytuację postrzegają kobiety aktywne zawodowo”. Dwa zdanie i tyle radości! Całodobowa opieka nad trójką dzieci jako siedzenie-nicnierobienie i rwanie truskawek jako wzór emancypacji. Doprawdy, praca czyni wolnym. Gazeto, na ciebie zawsze można liczyć! Naprawdę celnie podsumował to wszystko Szczepan Twardoch , który na szczęście, raz po raz wynurza się ze swojej splendid isolation od plebsu. Bardzo go (nie tylko) za to lubię (dla chętnych screen poniżej). Cóż… Mnie samej z wnętrze mej pluszowej bańki społecznej trudno uwierzyć w to, że ponad pół miliona dzieci w Polsce nie dojada, bo ich rodziców nie stać, by „zapewnić im przynajmniej w co drugi dzień posiłek z mięsa, drobiu, ryby lub odpowiednika wegetariańskiego”. Nie stać ich także, by „przynajmniej kilka razy w tygodniu kupić im świeże owoce lub warzywa”. Z powodu biedy 450 tys. dzieci nie ma wszystkich podręczników, 530 tys. dzieci nie chodzi do specjalistów, a blisko 600 tys. do dentysty. Ogółem na 8,9 mln dzieci w wieku 0-24 lata “na utrzymaniu” w niedostatku lub biedzie żyje 1,4 miliona (dane z raportu GUS “Warunki życia rodzin w Polsce”). Ale przecież zaczął się sezon na truskawki! Od czego dzieci mają wakacje!Zrzut ekranu 2016-06-09 o 10.33.29 W majowym numerze znaku, socjolożka Sylwia Urbańska (tu przeczytacie mój z nią wywiad o biedzie , która wypędza matki na emigrację) podaje, że 34 proc. rodzin z dwójką lub większą liczbą dzieci zmaga się z problemem niedostatku. Co czwarte dziecko w Polsce cierpi z powodu relatywnego ubóstwa, co jest jednym z najwyższych wskaźników w Europie (tuż po Rumunii) i nie zmienia się od lat. Czy więc 500+ się przyda czy nie? Oto jest pytanie! Miłościwie panująca nam władza sprzedaje 500+ jako program pro-demograficzny, a nie socjalny. Ja tam za Chiny nie uwierzę, że jakoś istotnie przybędzie od tego dzieci (tutaj mówię więcej o tym, dlaczego ). Ale nawet jeśli, czy to w takim razie bezsensowne rozdawnictwo? Bynajmniej. Najjaśniejsza Rzeczpospolita marnotrawi wystarczająco dużo naszej kasy  na termalne źródła ojca Mateusza, wolne strefy ekonomicznego wyzysku i stadiony kryte brudną szmatą (sorry Wrocławiu). Chętnie więc dam się wydymać socjalnemu państwu, jeśli tacy beneficjenci Szlachetnej Paczki “w tym roku w końcu będą mogli trochę odetchnąć, a ich dzieci nie już będą skakać z radości na widok kolorowego makaronu” (jak dziś świetnie to ujęła  Marysia Górecka – mamygadżety.pl ), a pan Tomasz Limon będzie musiał zapłacić sezonowym pracownikom przynajmniej najniższą krajową.      

Anna Kowalczyk | Strona autorki „Brakującej połowy dziejów”
  • O mnie
  • Brakująca Połowa Dziejów
  • Women On Duty
  • Teksty
  • Blog
  • Kontakt
  • EN

Obserwuj mnie:

Kontakt

hello@anna-kowalczyk.com

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2021 Anna Kowalczyk

Realizacja: Horyzont AR

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki.Zgoda