Anna Kowalczyk | Strona autorki „Brakującej połowy dziejów”
  • O mnie
    • Bio
    • Wikipedia
    • W mediach
  • Brakująca Połowa Dziejów
    • O książce
    • Recenzje
    • Wywiady
    • Spotkania
    • Kup książkę
  • Women On Duty
    • O projekcie
    • Wywiady
  • Teksty
    • Felietony
    • Wywiady
  • Blog
    • Kobieta
    • Praca
    • Dziecko
    • Dom
    • Media
    • Społeczeństwo
  • Kontakt
  • EN
  • Kup książkę

Społeczeństwo

Za stara na dziecko

28 sierpnia 2015

Domyślacie się pewnie, kto namalował ten obraz. Niejaki Pablo Diego José Francisco de Paula Juan Nepomuceno María de los Remedios Cipriano de la Santísima Trinidad Ruiz y Picasso. Znany szerszej publiczności jako Pablo Picasso. Ojciec czworga dzieci, z których ostatnie spłodził w wieku lat 68. Za najstarszego “świeżo upieczonego ojca” na świecie chyba nadal uznaje się 96-letniego Indusa Ramajita Raghava, który został ponownie ojcem, po tym jak ledwie 2 lata wcześniej spłodził pierwsze dziecko. Znany z “Dział Nawarony” i “Greka Zorby” aktor Anthony Quinn został ojcem w wieku 81 lat, a dziadzio pięknego Enrique – Julio Iglesias Senior, spłodził Juliowi Juniorowi rodzeństwo, gdy miał 89 lat (nie doczekał jednak narodzin córki Ruth, która przyszła na świat w siedem miesięcy po jego śmierci).  Przy nich taki Jean-Paul Belmondo (czwarte dziecko w wieku 70 lat) czy Luciano Pavarotti ( 67 lat), Rod Stewart (66) czy Al Pacino (61) to, doprawdy, banda szczyli. Nasi jurni seniorzy znad Wisły też, nie w kij dmuchał: Janusz Korwin-Mikke najmłodszego syna spłodził w wieku 71 lat (i to pewnie nie jest jego ostatnie słowo), Ryszard Kalisz (lat 58) też dopiero się rozkręca . I co z tego? –  zapytacie. I słusznie zapytacie. Nic właściwie, gdyby nie rażąca, dojmująca, unieważniająca wszelkie równościowo-parentingowe gadki dysproporcja w ocenie bardzo późnego ojcostwa vs. bardzo późnego macierzyństwa. Gdyż: Ojcowie po 60. są jurni, żywotni, nadal w formie, młodzi ciałem i duchem; choć dojrzali, to wciąż atrakcyjni i sprawni. Matki po 60. są psychopatycznymi, a w najlepszym razie skrajnie nieodpowiedzialnymi egoistkami grającymi w rosyjską ruletkę o zdrowie, życie i szczęście swoich dzieci (tak w skrócie). — Zostawiam na boku kwestie medycznych konsekwencji płodzenia i rodzenia dzieci w wieku tak zaawansowanym, bo zdrowotne ryzyka związane z prokreacją każdy podejmuje na własną odpowiedzialność i daj panie boże po konsultacji ze swym lekarzem (ale na moje to viagra i inne środki na rozpałkę konara nie są ani trochę lepszym igraniem z “naturalnym porządkiem” niż in vitro). Zostawiam też na boku motywy takich decyzji, bo jest dla mnie jasne, że są równie egoistyczne i własne jak ta moja o zajściu w ciążę w wieku lat 27 . To zawsze, ZAWSZE jest krok dyktowany widzimisię rodziców, więc nie ma o czym gadać. Zostańmy zatem przy argumencie fundamentalnym – DOBRU DZIECKA, które to dobro na szwank narażają tylko 60-letnie matki, a 70-letni ojcowie już jakoś nie. No bo jak to, taka mama w wieku babcinym? Nie nadąży, nie poskacze, no i umrze zanim młode zda maturę, a w najlepszym wypadku będzie sama robić w pieluchy w chwilę po tym, jak młode z pieluch wyrośnie. Zgroza. A tatowie w wieku dziadkowym, choć statystycznie zemrą dobre 10 lat młodsi od matek swoich dzieci, mogą wesoło rozpylać nasienie choćby i z katafalku. Przecież wiadomo, kto się dziećmi zajmie.   — *Gdyby ktoś był ciekaw dyskusji i narracji, jaka raz po raz rozkręca się wokół tematu, podrzucam kilka linków. http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,10957159,Matki_50__sa_obrzydliwe_.html http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1597909,1,kobiety-ktore-zaszly-w-ciaze-po-piecdziesiatce.read http://www.fronda.pl/a/terlikowska-geriatryczne-pierworodki-maja-dzieci-z-in-vitro,50035.html http://wyborcza.pl/1,75477,17968554,Kontrowersyjny_porod_w_Niemczech__65_latka_urodzila.html#TRrelSST http://wyborcza.pl/1,75478,18579663,matka-jak-babcia.html A z tym felietonem prof. Środy zgadzam się jak nigdy (wiecie, jak ją kocham) http://wyborcza.pl/1,75968,18590240,dobro-dziecka.html Tu za to garść statystyk od Piotra Pacewicza, które pokazują, jaka jest prawdziwa skala ultra-poźnego rodzicielstwa i że kobiety bynajmniej nie wiodą tu prymu http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105405,18615944.html    

Anna Kowalczyk | Strona autorki „Brakującej połowy dziejów”
  • O mnie
  • Brakująca Połowa Dziejów
  • Women On Duty
  • Teksty
  • Blog
  • Kontakt
  • EN

Obserwuj mnie:

Kontakt

hello@anna-kowalczyk.com

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2021 Anna Kowalczyk

Realizacja: Horyzont AR